Lekko się zdziwiłam, była dość osobą dziwną jednak nie miałam zamiaru obsypywać jej niepotrzebnymi pytaniami, ja sama o sobie nie lubię za dużo mówić.
-Dobrze, jestem Kurumi.- przedstawiłam i wróciłam do lektury, trochę czytałam głośniej by dziewczyna mnie usłyszała. Była to historia o wojnie dwóch narodów, córka króla została pojmana przez wroga i zamknięta w obozie dla jeńców wojennych. Jednak on szkoliła zamiast użalać się nad swoim marnym losem uczyła się sztuk walki i planowała jak by pomóc krainie. Gdy uciekła zebrała armię i nawet zakochała się, jedna z ciekawszych historii. Zakończyłam czytać ostatni rozdział, gdzie doszło do brutalnej walki, gdzie jej ukochany umarł. Wygrała i połączyła dwa narody, a potem stała się ich królową.
Gdy zakończyła, zamknęłam książkę i wzięłam duży wdech.
-Czy podobało ci się?- zapytałam.
<Argon?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz