Sama jej mina potrafi zdołować człowieka, a jej kazania jeszcze bardziej.
-Przestań zachowywać się jak dorosła, bo na pewno taka nie jesteś.- mruknęłam.
- Jesteś jeszcze młoda, nie możesz od razu mówić że nic nie sprawia ci przyjemności. Na pewno coś jest, ja kocham czytać książki i to mi sprawia przyjemność.- naburmuszyłam się, tylko przy niej tak się zachowywałam a w moim przypadku to jest dziwne.
-Nie mów że nie będziesz miała kochanka lub kochanki, nie zapeszaj...- dodałam.
-Zmień swoje nastawienie i uśmiechnij się od czasu do czasu przecież to nie boli a ludzie będą bardziej do ciebie gnać.- wzięłam kolejny łyk herbaty.
<Argona? Czemu nie yuri? Było by ciekawie xD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz