- Oh, Williamciu~! - weszłam uśmiechnięta do środka - Me wnętrze tak się raduje na twój widok.. - nagle zauważyłam zdziwionego Phantom'a przy stole - Phatuś? To wy.. spaliście razem? - spytałam oglądając się to na niego to na mego ukochanego.
- To nie tak.. - zaczął zaraz Phantom, ale mu przerwałam.
- Ale super!! - obydwaj spojrzeli na mnie zdziwieni - Czy na następną noc możecie mnie przygarnąć do trójkącika? - wytrzeszczyli oczy i rozdziawili usta - Oj, żartuję, żartuję.. - zaśmiałam się i stanęłam na środku pokoju, pełna energii jak zawsze - To co dzisiaj robimy? Ten wczorajszy pościg był całkiem emocjonujący, może to powtórzymy? Zobaczymy, czy dziś mi się uda pocałować Willusia. - puściłam mu buziaka.
<William?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz