- Ten sposób jest po prostu najłatwiejszy.- mruknąłem, chociaż jego słowa i zachowanie mnie zadziwiają, no i irytują.- Mam drogę zaznaczoną na mapie.- podałem mu i usiadłem na jakimś murku. Zachciało mi się pić i jeść do tego trzeba by coś dać temu kotu.
- Będziesz tu tak siedział?- chłopak spojrzał na mnie zdejmując wzrok z mapy.
-Chce mi się ppić i jeść~..- odpowiedziałem szybko i zabrałem mu ukradziony portfel by przeliczyć kase.- Ha! Starczy na porządne obiady~!- zachichotałem i zszedłem z murku.- Idziesz ze mną zazdrośniku by mnie przypilnować czy wolisz nie oglądać takiego gnojka jak ja przy jedzeniu~?- ukłoniłem się teatralnie.
Chciałem by był zirytowany, dzięki temu przynajmniej się do mnie odzywa.
[Phantom?]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz