Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

18 stycznia 2015

Od Williama c.d Phantom'a

On zaczął zachowywać się bardziej szalenie niż ja... od tag nagle wytrącił mi szklankę z ręki. Bo co... bo była tam mucha?
- Nie widziałem tam żadnej...- zmarszczyłem czoło.
- Przez leki ojca widocznie ci się wzrok zepsuł.
- To już było wredne...- spojrzałem zły na niego i odsunąłem talerz. Odechiało mi się jeść.- Humorki masz jak baba w ciąży.
- Mówi to ten kto ich nie ma.- mruknął.
- Możesz mi powiedzieć o co ci chodzi?- nachyliłem się nad stołem i spojrzałem mu w oczy.
- O nic. Wszystko jest w jak najlepszym porządku.
Patrzyłem tak jeszcze chwile na niego po czym wstałem nie dotykając więcej spaghetti. Kompletnie straciłem ochotę na jedzenie i na wszystko inne. Z Phantom'em coś się dzieje, to widać gołym okiem.
- To rusz się, idziemy na cmentarz.- westchnąłem odpuszczając upór i ruszyłem do wyjścia. Słyszałem za sobą kroki Phana.
Nie będę się teraz nad tym skupiał jak mi nie chce powiedzieć co mu jest to niech mi nie mówi. Spróbuję przrkierować swoje myśli na inny tor.
Mam nadzieję że trafie na grób taty, dobrze że w mieście jest tylko jeden cmentarz.
- Jakie znicze kupić Phan...?- zapytałem się idąc spokojnie obok niego. Musiałem przerwać tą ciszę.- Może kwiaty też się przydadzą?
- Kupuj se co chcesz.- schował usta w szaliku.- Nie obchodzi mnie to zbytnio.
Westchnąłem i rozejrzałem się po ulicy.
- W którą stronę był ten cmentarz?
- W prawo.
- Na pewno~?- zachichotałem próbując zacząć wesołą rozmowę.- Skoro tak mówisz to pewnie tak jest.- wsadziłem mu dłoń do kieszeni by złapać go za rękę.- No to chodźmy~!- przyspieszyłem kroku.

[Phantom?]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz