Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

16 stycznia 2015

Od Williama c.d Phantom'a

Biegłem najszybciej jak umiałem ale bałem się tak że nie umiałem użyć wampirzych mocy.
- Phan... Boję się bardzo...- jęknąłem słysząc znów krzyk taty. Krzyczał że jak nie wrócę to zleje mnie jak nigdy do tego da mi jakieś mocniejsze leki.
- Nie bój się, jestem z tobą i nic ci się nie stanie.
Wpadliśmy do przymierzalni i szybko zaczęliśmy szukać czegoś gdzie można się schować.
Słychać było jak tu tata się zbliża.
- Tam się chowamy!- Phan pchnął mnie na szafe.
Weszliśmy do środka i przecisnęliśmy się między strymi kitlami. Było tu ich tak dużo że jak schowaliśmy się za nimi to nie było nas widać a my spokojnie mogliśmy wyjrzeć na zewnątrz.
- Coś tu jest...- szepnąłem i biorąc w rękę to coś. Od razu poznałem co to.- Szkielet...
- Wytrzymaj... Zaraz uciekniemy.
Chciałem coś powiedzieć ale drzwi szatni się otworzyły i do środka wszedł tata. Oboje zamilkliśmy nasłuchując kroków. Po skroni spływał mi pot i cały się trzęsłem. Nie umiałem opisać tego jak się bałem..
W pewnym momencie drzwi szafy w której byliśmy otworzyły się, musiałem zakryźć się na swoim palcu by nie zacząć krzyczeć. Widziałem oczy ojca, ale on nas chyba nie..

[Phantom?]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz