Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

28 stycznia 2015

Od Jenny

Zawsze ten sam schemat. Powoli mnie to już nudziło. Nie, żebym nie miała już ochoty do życia. Po prostu, gdy byłam sama byłam prawdziwą sobą, która nie musi kryć się z tym kim jest. Nie wspominając o stanie, gdy byłam głodna... Wolę nie myśleć o tym w jakim czasie nadejdzie. Oby nie prędko.
- Jenna! - Silver pomachała do mnie z daleka. Zaczyna się gra. Odmachałam
jej, zmuszając się do promiennego uśmiechu. Żenada. I nic więcej.
- Cześć. - wesoły ton wydobył się z mojego gardła. Nie pamiętam kiedy przy innych zachowywałam się tak, jak naprawdę się czułam. Minęło już tyle lat... Myślałam, że się do tego przyzwyczaję, a jednak nie mogłam. Mimo wszystko musiałam to robić, aby nie poznali, kim tak naprawdę jestem. Niech myślą, że jestem człowiekiem.
- Co tam? - zapytała mnie, tuląc mnie do siebie. Poczułam jej zapach, co wywołało u mnie szybsze kołatanie serca. Zacisnęłam  usta w wąsko linijkę. Całe szczęście, że moja " przyjaciółka ", odsunęła się ode mnie. Wiedziałam, że głód powoli daje o sobie znać. Za jakiś czas będę musiała zapolować.
- A u mnie wszystko dobrze... - mruknęłam. Zapytałam co u niej, więc od razu zalała mnie fala informacji, które tak naprawdę mnie nie interesowały. Nie przeszkadzała mi jej gadka. Niech sobie mówi. Przynajmniej będę zachować pewne pozory normalności.
W szkole usiadłam w ławce jak zwykle sama. Nauczyciele pytali czy nie chce z kimś usiąść, ale ja zawsze tłumaczyłam się tym, że chcę się jak najlepiej skupić na lekcji i, że będzie mnie korcić, żeby porozmawiać z osobą siedzącą obok. Łyknęli tą wymówkę i przestali się wypytywać, dając mi upragniony spokój.
Kiedy tylko zadzwonił dzwonek, powoli wstałam z miejsca. Minęła siódma lekcja, a więc był koniec zajęć. Przewiesiłam torbę przez ramię. Wszyscy już dawno wybiegli z sal. Tylko ja się wlekłam jak ślimak. Odpowiadało mi to.
Postanowiłam udać się w moje ulubione miejsce. Idąc chodnikiem byłam wpatrzona w wyświetlacz komórki. Przeglądałam artykuły z gazet, które mówiły o morderstwach. Oczywiście ja byłam ich sprawcą. Nagle wpadłam na kogoś, a komórka wypadła mi z ręki. Podniosłam wzrok, aby ujrzeć chłopaka.
- Przepraszam. - powiedział i sięgnął po moją komórkę. Z ciekawości spojrzał na wyświetlacz i zapytał:
- Interesują cię takie rzeczy? - obrócił komórkę w moją stronę. Uśmiechnęłam się lekko.
- Nie, po prostu nudziło mi się, ale lubię horrory. Może więc dlatego. - wypaliłam. Pewnie wyszłam na idiotkę.

< Alex? Chcesz popisać? : ) >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz