Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

11 stycznia 2015

Od Williama c.d Phantom'a

- Chodźmy William...- ten pan pociągnął mnie lekko za rękę.
- Pomóc Panom?- podeszła do nas jakaś pielęgniarka, patrzyła się na mnie z troską.- Trzeba się nim zająć.
- Jak wrócimy do sali.- oznajmił Phantom prowadząc mnie nadal.
On był dziwny i straszny... ale powiedział że pomoże mi znaleźć tatę, może dzięki niemu nie dostanę takiej kary jak zwykle.
- Nie pamiętam żebyśmy się poznali.- jęknąłem. Wszystko mnie bolało...
- Uderzyłeś się w głowę i nie pamiętasz.
- Ja wszystko pamiętam.- zrobiłem grymaśną minę ale zaraz moją uwagę zwrócił sklepik szpitalny. W szpitalu taty nie ma takiego...
Było tam dużo różnych zabawek, soczki, bułki i inne cudowne rzeczy których tata zawsze zabraniał.
- Phantom... mogę ten sok?- wskazałem na marchewkowego "Kubusia"
- Nie mam przy sobie pieniędzy, musimy iść do sali stamtąd wezmę i ci kupię.
- Dobrze...- ruszyliśmy znów tam skąd wybiegłem.
- Dlaczego powiedziałeś że mam 20 lat?
- Ponieważ tyle masz.- uśmiechnął się lekko.
- Nie... mam siedem.- zastanowiłem się chwilę.
Spojrzał na mnie trochę zaskoczony po czym jego twarz się wygładziła.
- Gdzie jest twój tata? Wiesz?
- To był szpital..- znów poczułem że mi drżą ręce. A jak nie wrócę? Tata naprawdę będzie wściekły!- Tata będzie na mnie krzyczał!- po moich policzkach płynęły mi łzy.- Zaraz będzie chodził po salach by dać leki..
- Jakie leki?
- Nie pamiętam, za trudne słowo.
Weszliśmy do tamtej sali. Podszedłem do łóżka na którym leżałem i usiadłem tam.
- To moje?- wskazałem na czarną kurkę, bardzo fajna była.
- Tak.
Sięgnąłem po nią i zacząłem przeglądać. Wyjąłem grubą kopertę i pistolet.
- To zabawka?- pokazałen Phantomowi.
- Nie! Oddaj mi to!- rzucił się na mnie i zabrał ten czarny pistolet.
- Ale...
- Żadne ale.- mruknął.
Wziąłem więc kopertę i wysypało się z niej dużo pieniędzy.
- Kup mi ten soczek... i czekoladę.- dałem mu jeden pieniądz. Nie umiałem jeszcze liczyć ale tyle chyba wystarczy...

[Phantom?]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz