Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

14 stycznia 2015

Od Phantom'a c.d. Williama

Wszedłem do sali, gdy pielęgniarki mocowały się z Williamem. Miały coś w rękach, a działanie instynktu samozachowawczego mężczyzny (dziecka..?) nie wróżyło nic dobrego. Na dodatek użarł jedną w rękę..
- Co za wstrętny bachor! - pielęgniarka spoliczkowała go i przycisnęła krwawiącą dłoń do piersi - Niech ja tylko... - zaczęła wycofywać się w stronę drzwi.
Will jednak już jej nie słuchał, zlizywał jedynie pozostałości krwi ze swoich ust, a potem kolejno z palców. Jego źrenice bardzo niebezpiecznie się powiększyły, a sam jego wyraz twarzy uległ ogromnej przemianie. Nagle z wystraszonego i rozryczanego chłopca, stał się psychodelicznym sadystą. Jednakże miało to też dobre strony - może jak je pogryzie, to coś sobie przypomni. Nie miałem zamiaru wchodzić mu w drogę, więc dalej stałem w drzwiach, przy okazji uniemożliwiając ucieczkę okaleczonej pielęgniarce. Miałem jakąś podświadomą ochotę popatrzeć na ich cierpienie... a potem dotarło do mnie, że to bezcelowe.
Podbiegłem do Williama i schwytawszy jego ubrudzona rękę, pociągnąłem w stronę drzwi, schodów a później wyjścia. Najprostszym sposobem na odzyskanie wspomnień, było pójść tam, gdzie go nogi zabiorą. Może jak się przewróci i walnie w chodnik, to coś sobie uświadomi. Albo skręci kark....
Tak jak poprzednio zabarykadowano wejścia, ale teraz to nie miało znaczenia. William, jako najedzony i wyjątkowo napalony na krew wampir, po prostu wyważył odrzwia i po kilku chwilach już byliśmy wolni. Życie jest zaskakująco proste, gdy ma się po swojej stronie nadprzyrodzoną istotę w ciele 20 letniego mężczyzny, który myśli że jest 7 latkiem.. nie, jednak nie jest aż takie proste. Raczej zwariowane.

<William?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz