Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

4 stycznia 2015

Od Williama c.d Phantom'a

- Wstawaj Phan~.- usiadłem delikatnie obok niego. Tyłek naprawdę niemiłosiernie mnie bolał ale nie jęczałem jak Phantom.
- Nie chce mi się Will, jestem wykończony.- westchnął.
- Może i madz rację.- wzruszyłem ramionami.- Wczoraj spisałeś się znakomicie.- pocałowałem go w usta i przytuliłem się lekko.
- To znaczy że mogę sobie tak leżeć do jutra...?- spojrzał mi w oczy z lekkim uśmiechem.
- Trochę mi nudno ale sobie leż.- westchnąłem.- Może pójdę sobie coś zjeść?
- To niezbyt dobry pomysł.- mruknął.- Jeszcze cię złapią i zabiją...
- No nie przesadzaj~.- zaśmiałem się i wychyliłem się za krawędź łóżka zaglądając pod nie. Było tam pudełko które wysunąłem i wyjąłem karbinek i nóż.- Z tym mogę iść~?
- My mamy broń pod łóżkiem?!- spojrzał na to zszokowany.
- Noooo, w szafie są jeszcze dwa karabiny maszynowe...- załadowałem broń i pocałowałem jeszcze Phantom'a.- To ty sobie leż i odpoczywaj.- wsadziłem broń do kabury na klatce piersiowej i założyłem skórzaną kurtkę.- A ja idę się przejść~.
- Tylko uważaj.- zmarszył czoło.
- Dobrze~!- zaśmiałem się i wyszedłem z pokoju. Dałem jeszcze Puchatemu i temu nowemu materiałowemu kotkowi (sam przylazł do naszego domu z chatki wiedźmy) jeść. Miałem już wychodzić z domu gdy przypomniałem sobie o Krystynie i ostrożnie nasypałem jej jedzonka.
Dopiero potem wyszedłem. Zastanawiałem się czy poszukać jakiś zleceń, co mi zaszkodzi wrócić do zawodu? Przy okazji będę się najadał tymi kogo będę musiał zabić.

[Phantom?]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz