Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

18 sierpnia 2015

Od Isabelle cd. Eleny

Bezmyślnie patrzyłam się na lustro.
Po chwili zauważyłam ,że jestem też po drugiej stronie.
Ale jak to możliwe?
Nie, to zdecydowanie niemożliwe. Nie mogę być jednocześnie po tej i po tej.
Naburmuszona usiadłam na podłodze.
Nagle zauważyłam ,że do pomieszczenia wpadło trochę ciemności.
-Ej, Ty!- zawołał ktoś na górze- wyłaź stamtąd!
Uśmiechnęłam się.
-Nie potrafię.
Po chwili we włazie pojawiła się lina. Spuścił się po niej jakiś barczysty mężczyzna i przewiązał mnie w pasie.
-Możesz wciągnąć tą niezdarę.
-Co!? Mam ją wciągać na samą górę!?
-Wiem ,że jesteś silna. Dasz radę.
Ktoś u góry prychnął i zaczął mnie wciągać.
Sprawiło to ,że pętla na moim brzuchu zaczęła zaciskać się coraz bardziej i bardziej, ale nie przejęłam się tym zbytnio.
Powietrze nie zając, w las nie ucieknie.
Gdy w końcu stanęłam na górze, przyjrzałam się kobiecie, która mnie wciągnęła.
Miała czarne włosy i piękne niebieskie oczy, które nagle zmieniły kolor na popielaty-czarny.
Była w takiej samej pelerynie jak wszyscy tutaj. Fioletowa, długa, przerażająca.
Rozcięła linę szybkim ruchem ręki i pokazała ,że mam iść za nią.
Szłam za nią niekończącym się korytarzem, gdy poczułam ,że coś we mnie pękło.
Zaczęłam biec najszybciej jak potrafiłam. Ku wyjściu.
Czarnowłosa pobiegła za mną i jednym ruchem powaliła mnie na ziemię.
Przyłożyła mi nóż do gardła.
-Wykonuj wszystkie moje polecenia to nic Ci się nie stanie.
Łzy nagle poleciały z oczu.
-Nie boję się Ciebie. Ani śmierci.
Zobaczyłam w jej oczach dziwny błysk.
-A czego się boisz?
Jej głos jakby rozkazał mi mówić prawdę.
-Ja... ja... Ja boję się ,że coś stanie się moim przyjaciołom.
Których nie mam.
Którą mam.
-Ale Ty ich nigdy nie znajdziesz! - krzyknęłam i wyrwałam się jej.
Ale jednak była szybsza. I tym razem zawiązała mi ręce. I cały czas trzymała mnie mocno.
Gdy dotarłyśmy do innego,szerszego korytarza odezwała się po raz kolejny.
-Jestem Elena. Nie poznajesz mnie?
Coś próbowało się przebić. Czułam ,że to imię to znaczy. Są z nim powiązane szczególne uczucia.
Mózg podsunął mi kilka rozwiązań.
Najczarniejsze?
Ona wie gdzie jest moja przyjaciółka. Jakoś wydobyła ze mnie te informacje.
Przeraziłam się.
Chodzi w fioletowym płaszczu i wie o mojej przyjaciółce.
Na pewno ją zabierze i coś jej zrobi. Przeze mnie.
Poczułam się jak balon z którego ktoś wypuścił powietrze.
Pozwoliłam się prowadzić przez szare korytarze.
Już więcej nie stawiłam choćby najmniejszego oporu.

<cd. Elena>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz