Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

29 sierpnia 2015

Od Isabelle cd. Elena

Czułam ,że tego dnia coś się zmieni. 
Czułam to, jakby to wisiało w powietrzu.

Wstałam z łóżka i uznałam ,że już trochę za długo się nad sobą użalam.
Siedzenie w bezruchu prze trzy godziny zakrawa o wariactwo.
Zdecydowanie trzeba się z tego wyrwać.
Wyprostowałam się i syknęłam z bólu.
Moje mięśnie były zdrętwiałe i najchętniej posiedziałyby jeszcze trochę pośród zwałów kołdry.
O nie, co to to nie.
Pora na jakiś wysiłek fizyczny.
Spacerek? Niech będzie.
Wyszłam z pokoju i ruszyłam ku drzwiom.
-Idziesz do sklepu? - spytała Elena.
-Taak.
-Kupisz kawę?
-Jasne- wzruszyłam ramionami.
Zbiegłam po schodach i rzuciłam się ku świeżemu powietrzu.
Odetchnęłam głęboko i skręciłam w pierwszą lepszą uliczkę.
Okazała się Fiołkową.
Coż, za ironia -pomyslałam, bo zapach unoszący się tam w powietrzu z kwiatami miał mały związek.
Skręciłam w główną ulicę na której zapach spalin maskował bardziej nieprzyjemne wonie.
Minęłam rondo i kontuowałam swój spacer.


***

Jakieś pół godziny po zachodzie słońca weszłam do sklepu.
Weszłam po schodach i przywitałam się z sprzewadczynią.
Kupiłam kawę i stanęłam na pierwszym stopniu.
Chciałam postawić następną stopę, ale straciłam równowagę.
Przewróciłam się i przekoziołkowałam na sam dół.
Uderzyłam z impetem o ścianę, spróbowałam wstać. Oparłam się na szybie z okna, ale ta ustąpiła.
Wypadłam przez okno i przeklnęłam w głowie sprzątaczkę ,która chciała przewietrzyć.
W następnej chwili zetknęłam się z chodnikiem.

<cd. Elena
W zamyśle metoda uderzenia w głowę, miałą zadziałać :-P>







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz