Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

21 marca 2015

Od Williama c.d Phantom'a

Nie podobało mi się to, nie podobało kompletnie, chociaż te komplementy od Bezimiennego były całkiem urocze. Ten profesorek chciał żebyśmy mu pomogli w sumie za nic, bo skąd mamy wiedzieć że to piórko działa? To może być zwykła podpucha tylko po to by Bezimienny mógł mieć zabawę. On przecież mógł być demonem, one lubią takie gierki, lubią zmieniać swoją postać i z umów zawartych z nimi nigdy nic dobrego nie wychodzi.
- My to sobie obgadamy.- uśmiechnąłem się i złapałem Phantom'a za rękaw.
Pociągnąłem go na schody, byśmy byli odosobnieni. Było tam ciemno i mało go widziałem ale cały czas trzymałem jego dłoń.
- Co o tym sądzisz?- zapytał i usiadł na schodku, mówił dosyć cicho by inni nas nie usłyszeli.
- Nie podoba mi się to.- mruknąłem.- Któreś z nas może zginąć.
- Też mnie to nie zadowala ale pomyśl co z tego będziemy mieć...- zamyślił się.- W sumie to nic... Chyba że weźmiemy to pióro.
- Poprawka.Któreś z nas weźmie.- westchnąłem.- A co z tą drugą drużyną?
- Z sektą? No przydałoby się zapytać.- zamyślił się.- Zaraz przyjdę.
Wstał i poszedł na chwilę do pomieszczenia, jakiś czas siedziałem sam, w ciemnicy co wzmogło moje dreszcze. Phantom wrócił za jakiś czas z jakimś mężczyzną, nie widziałem jego sylwetki, ale był podobnego wzrostu co mój kochany.
- To jest George.- powiedział.- Mój stary przyjaciel z sekty.
- William.- podałem mu rękę.
- Wiem to.- zaśmiał się chłopak.- Chyba każdy cię zna.
- Komplementy później, chciałbym się dowiedzieć co sekta będzie mieć z pióra.
- To co inni.- mogę przysiąc że się uśmiechnął.- Spełnione pragnienia, może jakiś handelek, takie piórko jest wiele warte.
- Rozumiem.- westchnąłem.- Wasza drużyna wydaje się słaba.
- Ale kto powiedział że wy macie dołączyć do tamtych? Bruno? Nie żartujcie.
- My też musimy coś z tego mieć.- parsknąłem.- Od tak się do was nie przyłączymy.
- Może być to, że damy wam spokój? I tobie Will i tobie Phantom. Wszystko będzie wam zapomniane i będziecie mogli spać spokojnie, bez noża pod poduszką.
- Zawsze trzeba mieć nóż pod poduszką.- zmarszczyłem brwi.- Phan, zdaje się na ciebie.- spojrzałem na kochanka.- Co robimy?

[Phantom?]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz