Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

17 marca 2015

Od Phantom'a c.d. Williama

Zmarszczyłem czoło. Przykro było mi to czynić, ale byłem zmuszony go zatrzymać.
- Nie możesz iść polować. - rzekłem poważnie - Jeśli ktoś nas śledzi, to na pewno wie, że jesteś wampirem. Jeśli zobaczą, że jakaś nieznajoma i nietutejsza kobieta również nim jest, to automatycznie stanie się to ciut podejrzane. A wówczas cała ta maskarada nie będzie miała sensu. Poza tym: suknia, ubrudzisz ją. - Will naburmuszył się.
- To co, chcesz mnie zagłodzić!? - wyczytałem z jego twarzy, że mimo, że pewnie przyznaje m w duchu racje, to sam staje się coraz bardziej głodny. Ze mnie natomiast nie miał za wielkiego posiłku, ponieważ moja krew była bardzo niesmaczna. Nawet jeśli zgodziłbym się go żywić przez jakiś czas, to pewnie sam się na to nie zgodzi. - Ja muszę iść zapolować.
- Czekaj.. - zamyśliłem się - ..nie możesz polować w Mieście. To duże miasto. Jak cię zauważą to będzie kicha.
- Wymyślasz! - zmrużył oczy - Jestem zawodowym zabójcą, pamiętasz? To, że akurat działam w kiecce, nie obniża moich zdolności bojowych.
- Ale plamy będą bardzo na niej widoczne, czyż nie? - skrzywiłem się - Nawet jeśli uda ci się zabić ofiarę w jakimś miejscu, gdzie nikt cię nie zobaczy, nie unikniesz pobrudzenia. Chyba, że zrobisz to nago. Ale nawet jeśli, to nie wiem jak się umyjesz przed tym, jak ją włożysz.
- Mylisz się. - popatrzył na mnie z wyższością - Jest inne, o wiele wygodniejsze rozwiązanie. - spojrzałem na niego pytająco - Nie masz pewności, że jesteśmy śledzeni, prawda? Ale jeśli tak, to na pewno jesteśmy głównymi podejrzanymi: w końcu Phantom i William zniknęli w budynku, z którego potem wyszli Cecylia i Bonifacy. A ty, mimo skrócenia włosów, nadal wyglądasz dość podobnie jak oryginalny Phan. A to oznacza, że jeśli pilnowała ich grupa, to za nami musieli posłać tylko część pościgu, a reszta nadal czeka w pobliżu tamtego domu. Rozumiesz?
- Czyli grunt to nie zabijać przy domu, tak? - uniosłem brew - To, że ściga cię jedna, może dwie osoby, nie oznacza, że nie doniosą reszcie.
- Nie doniosą.. - uśmiechnął się i wyszczerzył kiełki - ..bo już nie zdążą. - wtedy mnie olśniło. Ah tak.. Will chce zapolować na własnych prześladowców.

<William?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz