Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

22 marca 2015

Od Seisi'ego

Mimo że była późna wiosna to było mi jakoś tak zimno... Niby mój płaszcz nie przepuszczał zimna a jednak trzęsłem się z zimna. To było naprawdę dziwne, przecież zwykle jak się najem to jest mi cieplutko, a teraz wracając z baru czułem na skórze mroźne igiełki.
Mimo tego postanowiłem przejść się do parku, tam zwykle jest więcej słońca więc może się ocieplę.
Zabawne było to jak dzieci wesoło biegały na wszystkie strony i krzyczały głośno z radości. Szkoda tylko że owiele gorsze były spojrzenia tych wszystkich mężczyzn, myśleli że jestem dziewczyną, patrzyli się na mnie lubieżnie niczym głodne psy. Czy oni nie mają żon? Lampią się na mnie jak cholera, to takie poniżające i żałosne, aż mam ochotę wyjąć swój pistolet z kabury i odebrać im wszystkim dusze.
Nie chciało mi się dłużej zostawać w tym parku, o nie. Czym prędzej wyszedłem z niego na drogę i podąrzyłem w stronę domu.
Jak wrócę to sobie porządnie odpocznę, obejrzę jakiś film i pójdę spać bo jutro pewnie będzie mnie czekać zlecenie od Śmierci. Ona była naprawdę uroczą istotą i przyjemnie było dla niej pracować, szkoda tylko że nie wierzyła we mnie zbytnio. Sądziła że nie dam sobie rady z wieloma rzeczami, a ja ze wszystkim potrafię sobie poradzić. Jak się za coś biorę to się nie poddaję i wykonuję to do końca chodźby nie wiem co.
Minąłem przyjemną kawiarenkę i zatrzymałem się, a gdyby tak napić się jeszcze gorącej czekolady? To naprawdę kusząca propozycja.
Cofnąłem się i wszedłem do lokalu, usiadłem przy stoliku przy oknie i odgarnąłem niesforne kosmyki moich włosów za ucho, które zaraz wróciły na miejsce.
- Co podać?- uśmiechnął się do mnie kelner. Miał białe włosy i dosyć duszącą aurę.
- Gorącą czekoladę.- odpowiedziałem nieśmiało.

[Kaneki?]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz