Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

18 listopada 2014

Od Williama c.d Phantom'a

Zbladłem przyglądając się Phantom'owi. Czy on mówi serio...? Chyba czwarty raz mu powtórzyłem że mogę umrzeć jak nie będę okazywał mu czułości a on za każdym razem patrzy się na mnie jakbym miał zwidy.
- Will chcesz też herbaty?- spojrzał na mnie.
- Poproszę.- szepnąłem i spojrzałem na babę gdy chłopak wszedł do kuchni.- Wymazałaś mu pamięć...
- Ona za każdym razem będzie się wymazywać jeśli powiesz mu o zaklęciu, więc to nie ma najmniejszego sensu.- zaśmiała się i usiadła na kanapie zakładając nogę na nogę.
Usiadłem obok niej i wpatrzyłem się w stolik przed sobą, w sumie nie  czułem żadnego bólu, może to zaklęcie to tylko taka bajeczka by mnie nastraszyć i dać nauczkę?
To milczenie przerwał Phantom który wszedł do salonu z tacą na której stały trzy filiżanki. Spojrzałem na niego ze smutną miną i westchnąłem, Phantom nie lubi czułości, zwłaszcza gdy ja mu ją okazuje przy kimś, a raczej ja nie chcę jeszcze umierać.
Podał mi jedną filiżankę i wtedy poczułem nieprzyjemny ucisk w miejscu gdzie mnue dźgnęła ta baba. Dało się jednak wytrzymać. Kobieta to chyba zauważyła bo spojrzała się na mnie z wymowną miną i zaczęła rozmowę z Phantusiem. Ja milczałem, piłem czasem herbatę i skupiałem się na bólu, co jakieś 10 minut stawał się trochę większy i ciężko mi było usiedzieć w jednym miejscu, po jakiejś godzinie czułem dość wyraźne kłucie i to mi już naprawdę przeszkadzało, nie chciałem by to się stało mocniejsze...
- Phan... boli mnie głowa bo się uderzyłem...- nagle przypomniałem sobie o wazonie który rozbił się na mojej skroni.- Opatrzysz mi to? Proszę...- musiałem jakoś go przytulić albo pocałować i pozbyć się stąd tej kobity.
- No to ja uciekam dzieciaki.- wiedźma odstawiła filiżankę na stolik.- Na razie sobie tu mieszkacjcie, życzę miłych wrażeń i zabawy.- uśmiechnęła się i wstała.

[Phantom?]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz