Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

28 lipca 2015

Od Isabelle cd. Elena

Rozłożyłam talerze. Postawiłam przed Elcią talerz z  racuchami i gorącą czekoladę. W sumie na początku chciałam zrobić jej cappucino, które przyrządził kiedyś Barry, ale w całym "domu" nie było ani jednego ziarenka kawy.
Czułam się dziwnie, wiedząc ,że jest na świecie osoba, która wie o mnie wszystko. I nie tylko wszystko wie, ale nawet to akceptuje. No dobra, przesadziłam. Trudno powiedzieć ,żeby ona to akceptowała, ona raczej to... Zignorowała.
Tak jakby usłyszała, że przyjaciel jej kuzyna z San Francisco ożenił się z jakąś blondynką. Zwykła informacja, wystarczy zwykłe "Aha" żeby dać do zrozumienia, że przyjęło się to do wiadomości.
Potrząsnęłam głową jakbym próbowała oczyścić ją z myśli.
Porzuciłam ponure przemyślenia i wzięłam się za jedzenie.

***

Elena przez cały posiłek zachowywała kamienną twarz. Krótkie, jasne włosy wpadały jej na oczy. Oczy? No właśnie! Jej oczy od tak dawna nie zmieniły koloru. Tak, jakby codziennie brała tabletki "uczucia w proszku" i teraz, nagle jej ich zabrakło. 
Myjąc naczynia poczułam się jakbym mieszkała z Androidem albo co najmniej Homunkulusem. Istotą bez uczuć.
To wrażenie sprawiło ,że przebiegł po mnie dreszcz i zrobiło mi się zimno. Wyobraziłam sobie Elenę, jak kogoś zabija. Czy nadal ma wtedy ten bezuczuciowy wyraz?
To pytanie przypomniało mi o moim wczorajszym wyznaniu i boleśnie ugodziła mnie prawda.
Nie tylko oni chcą zemsty. Ja też bardzo jej pragnę.
Więc wypowiedziałam słowa, które już od dawna cisnęły mi się na usta, choć nie chciałam się do nich przyznać:
-Elena, nauczysz mnie zabijać?

<cd. Elena>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz