Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

27 kwietnia 2015

Od Williama c.d Phantom'a

Phantom wyskoczył przez okno a ja uradowany, jak wiosenny motylek podszedłem do okna. Phanuś z gracją zmienił się w wielkiego lisa i dużą ilością ogonów. Nie pamiętam ile ich miał ale ważne że było ich dużo i były puchate~! Ryjek mu się tak miło cieszył, albo to po prostu przez ten wiatr który rozwiewał mu policzki.
Wszedłem na ramę okienka i stamtąd skoczyłem na plecy mojego liska. Pochyliłem się trochę i mocniej złapałem jego dłuższą sierść na karku. Nie chciałem przecież spaść, co on by wtedy beze mnie zrobił? Nie poradziłby sobie!
- To wiśta wio~!- krzyknąłem wesoło i podskoczyłem na nim, Phanuś miał szczęście że byłem lekki.
Lecieliśmy tak jakiś czas. Trochę mi się nudziło ale mogłem sobie pomacać puchate ogonki i podrapać go za uszami. Muszę się zastanowić nad kupnem obroży dla niego, będzie wyglądał tak słodko!
W końcu jednak znaleźliśmy tę kapliczkę czy coś w ttm stylu i Phantom żwawo wylądował na ziemi.
- O nie!- zaprzeczyłem puki się jeszcze nie zmienił.- Idź tak... Ploseeee.- jęknąłem słodkim głosikiem, chciałem sobie jeszcze na nim pojeździć.
Słyszałem jak wzdycha ale maszerował dalej. Ucieszyłem się z tego bardzo i wtuliłem w niego mocno puki jeszcze mogłem.
Po krótkim spacerku orzez las znów musieliśmy przepisać się przez szczelinę i byliśmy na miejscu.

[Phantom?]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz