Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

16 kwietnia 2015

Od Joe'go c.d. Airis

Czyżby koleżanka interesowała się moim zacnym zawodem? Ciekawe.
- No doobra... - Zastanowiłem się chwilę. - To, czy trudno zostać tancerzem? Bo wiesz ostatnio mam ochotę wskoczyć w trykoty i zatańczyć Jezioro łabędzie. - Zażartowałem i zrobiłem piruet, a na koniec głęboki ukłon.
- Brawo! Będziesz światowej sławy tancerzem! - Airis uroczo się zaśmiała i obsypała mnie zerwaną trawą.
- Ah, dziękuję! - Skromnie spuściłem głowę. - A tak na poważnie, wracając do twojego pytania, chciałabyś pracować w policji? - Z zainteresowaniem wpatrywałem się w twarz dziewczyny.
- Powiedzmy, że to rozważałam, zaraz obok zostaniu detektywem lub żołnierzem, ale Żołnierzem w sumie już jestem, więc... -Zaśmiała się lekko.
- Rozumiem. - Pokiwałem głową. - Cóż... Normalnie musiałabyś ukończyć szkołę policyjną... Ale mam dla ciebie fantastyczną wiadomość!
- Jaką? - Podekscytowana Airis wpatrywała się we mnie z napięciem.
- Otóż znasz taką cudowną osobę, jak ja! - Dokonałem autoprezentacji.- Dzięki mnie, nie będziesz musiała spędzać nawet roku w tej całej szkółce policyjnej. To jak piszesz się na coś takiego?
- Okej. Czyli co? Mam pracę w policji?! - Dziewczyna nie mogła wyjść z podziwu.
- No nie. - Stwierdziłem szybko. - Najpierw i tak będziesz musiała przejść wstępne testy, by zostać policjantką.
- Ah. To chyba nic trudnego? - Spojrzała na mnie trochę mniej entuzjastycznie.
- Oczywiście! Jesteś Żołnierzem, więc spokojnie dasz radę. Zresztą pomogę ci. - Puściłem oczko.
- Dobrze. Jakie są te testy? - Airis zaciekawiona spojrzała na mnie.
- Są trzy testy: sprawnościowy, na inteligencje i psychologiczny. Sprawnościowy nie powinien być dla ciebie problemem, jako że nasza rasa jest silna, szybka i bardzo wytrzymała. Na inteligencje, to wystarczy,że musisz nauczyć się trochę podstaw prawnych, więc w sumie to bardziej test wiedzowy. Tu też nie widzę, byś miała jakieś trudności - w końcu szybko przyswajasz nowe umiejętności, więc trochę prawniczego żargonu też ogarniesz. - Spojrzałem na moją rozmówczynię. Przytaknęła mi, dalej uważnie się wsłuchując w moje słowa. - Ostatni test polega na stymulacji trudnej sytuacji, kiedy musi w krótkim czasie podjąć decyzję działając pod wielką presją. Przykładowo szaleniec chce wysadzić jakiś budynek pełny niewinnych ludzi,a ty musisz wynegocjować z nim, by oddał się w twoje ręce.
- Zdarzyło ci się kiedyś coś takiego? - Wpatrywała się we mnie szeroko otwartymi oczami. Chyba lubiła takie tematy.
- Jeszcze nie. - Uśmiechnąłem się szeroko. - Ale jeszcze sporo przede mną.
- Domyślam się. - Airis odwzajemniła uśmiech. - Lubisz swoją pracę?
- Kocham. Lubię ryzyko i adrenalinę, więc ta praca jest dla mnie idealna. - Przerwałem na chwilę. - Co ty na to, żebym sprawdził, czy nadajesz się na policjantkę?
- Co masz na myśli?
- Jeśli dogonisz mnie i obezwładnisz w mniej niż 5 minut, to może powiem, że jesteś stworzona do tej roboty. - Uśmiechnąłem się szyderczo. - Nie chcę nic mówić, ale jestem bardzo szybki.
- To dla mnie nie problem. Zaczynaj uciekać. - Pokazała mi język. Ruszyłem przed siebie w ciepłych promieniach słonecznych. Biegłem tak przez chwilę, gdy nagle poczułem uderzenie w bok, a następnie leżałem już na ziemi z wykręconymi rękami. Na moich plecach siedziała okrakiem Airis.
- Okej. Jesteś dobra. - Przyznałem, przy okazji przygryzając sobie język. Miałem brodę prawie wciśniętą w ziemię.
- Dziękuję! - Zeszła ze mnie i mogłem się przekręcić na plecy. Słoneczko grzało, trawka przyjemnie szumiała było, jak w raju. Przeniosłem się do siadu. Zdjąłem kurtkę i bluzę, pod którą miałem na gołej klacie kaburę z bronią. Wyjąłem jeden z czterech pistoletów ( dwa na klacie, dwa w kaburach na udzie). Wyciągnąłem dłoń z bronią w kierunku dziewczyny.
- Trzymaj, jeśli trafisz w środek tamtego drzewa, postaram się ugadać szefostwo i jak zdasz testy, będziemy mogli zostać partnerami, którzy łapią psychopatycznych morderców w całej Levri. Jak się zapatrujesz na taką wizję? - Spojrzałem na nią mrużąc oczy, gdyż słońce raziło mnie w oczy.
[Airis?]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz