- Nie mam pojęcia.- westchnąłem i znów usiadłem.
To że Phantom się ze mną prześpi było naprawdę cudowną motywacją ale nie miałem bladego pojęcia gdzie znaleźć te stwory.
- Ja też nie wiem.- chłopak przytulił mnie do siebie i lekko pocałował w czoło.
Ja nie wiem co się dzisiaj z nim dzieje, jakiś taki czuły się zrobił, kochany i zbyt miły dla mnie.
Wtuliłem się w niego i zaciągnąłem się jego zapachem.
- Spać mi się chce.- ścisnąłem jego koszulkę i bardziej się nad nim położyłem, raczej mu to nie przeszkadzało.
- Mnie też ale trzeba coś wymyślić.
- Może podstawimy jakąś przynętę którą pająk zabierze do kolonii?- ziewnąłem.
- To nie taki zły pomysł... tylko kogo wysłać?
- Tsugaru...?- mruknąłem, on na pewno się zgodzi.
- Ty to byś go w każde niebezpieczne miejsce wysłał.- chłopak spojrzał na mnie krytycznie ale objął mnie trochę.
- Ma wzrok to niech korzysta.- wzruszyłem ramionami.- Phaaan~.. jak będziemy się kochać to ty będziesz na górze, nie~?- spojrzałem mu w oczy uśmiechając się.- Ha też mogę iść ba przynętę i tak dużo ze mnie nie zostało.- wzruszyłem ramionami.
[Phan?]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz