autor nieznany |
✠Calipso Aelin✠ 17 lat✠ Syrena✠ 23 kwietnia✠ wolna✠
Calipso przybyła do Miasta wraz z armią Sireny. Pełna gniewu i nienawiści bez skrupułów likwidowała mieszkańców, którzy stawali jej siostrze na drodze do celu. Mimo młodego wieku zaciekle walczyła u boku swej pani, wykazując się odwagą, siłą i zaciekłością. Była jednak nierozsądna i w przeddzień rozwiązania konfliktu, w pogoni za nieznaną jej istotą, utknęła w ciasnym zakamarku. Jej siostry odpłynęły, a ta pozostawiona na pastwę losu, z lękiem patrzyła na zmniejszający się z dnia na dzień poziom wody. Na ratunek przybył jej dziwny mężczyzna, który zabrał ją, wraz z kilkoma pozostałymi przedstawicielkami jej rasy, do dziwnego miejsca, które nazywał "laboratorium". Od tej pory jej domem stała się wielka szklana tuba, napełniona morską wodą. Mężczyzna eksperymentował na niej sprawiając jej ból, z dnia na dzień dziewczyna zdobywała coraz to nowsze moce. Jej umiejętności bitewne zdecydowanie wzrosły, w stopniu mistrzowskim opanowała kontrolę nad wodą, bez pomocy żmudnych treningów, które musiałaby odbyć, gdyby nie oddzieliła się od swoich sióstr. Tak naprawdę naukowiec nie miał jednak na celu uczynienia z niej kolejnego mutanta laboratoryjnego. Chciał sprawić, aby ta morska istota przystosowała się do życia na lądzie, nie tracąc przy tym swoich nadprzyrodzonych umiejętności. Po osiągnięciu swojego celu wielokrotnie krzywdził ją i jej towarzyszki niedoli. Siostry odnosiły wrażenie, że dziwne czynności których dokonuje na ich ciałach, sprawiają mu przyjemność. Z rozkoszą wsłuchiwał się w ich krzyki. Spędziła tak rok swojego życia. Wszystko skończyło się, kiedy o całym procederze dowiedziała się córka mężczyzny. Pomogła Calipso uciec. Podawały się za siostry, jednak po jakimś czasie rozdzieliły się i do tej pory nie mogą się znaleźć. Nieporadna syrena radzi sobie tylko dzięki umiejętności rzucania na ludzi uroków, tylko w ten sposób zdobywa jedzienie.
Calipso bardzo zmieniła się od czasu inwazji syren. Gniew, który wcześniej był tym co nią kierowało, zupełnie wywietrzał. Stała się bardzo delikatną i spokojną osobą, ciekawą świata, chętną do przystosowania się do życia w Mieście. Nie ma traumy po pobycie w laboratorium, jednak nie lubi wspominać tego okresu. Jest marzycielką, cały czas rozmyśla o tym co mogłoby się stać, gdyby udało jej się uciec i wróciłaby do domu wraz ze swoimi siostrami, jednak pogodziła się ze swoim losem. Bardzo chciałaby zawrzeć nowe znajomości, nadal ma potrzebę przebywania w "stadzie", źle czuje się w samotności. Calipso jest bardzo emocjonalną osobą, często źle interpretuje sygnały i bardzo boi się odrzucenia.
Jest bardzo drobna, ma zaledwie sto sześćdziesiąt centymetrów wzrostu. Jej twarz okalają długie, czarne włosy. Duże ciemno niebieskie oczy sprawiają że wydaje się być młodsza niż w rzeczywistości. Bardzo lekko się porusza sprawia wrażenie kruchej, jednak nadal drzemie w niej siła wojowniczki. Calipso ma drobny problem z poruszaniem się, nogi nadal są dla niej czymś zupełnie nowym. Po przemianie na ich miejsce pojawia się zielony, pokryty łuskami, ogon zakończony delikatną, półprzejrzystą płetwą.
Calipso przybyła do Miasta wraz z armią Sireny. Pełna gniewu i nienawiści bez skrupułów likwidowała mieszkańców, którzy stawali jej siostrze na drodze do celu. Mimo młodego wieku zaciekle walczyła u boku swej pani, wykazując się odwagą, siłą i zaciekłością. Była jednak nierozsądna i w przeddzień rozwiązania konfliktu, w pogoni za nieznaną jej istotą, utknęła w ciasnym zakamarku. Jej siostry odpłynęły, a ta pozostawiona na pastwę losu, z lękiem patrzyła na zmniejszający się z dnia na dzień poziom wody. Na ratunek przybył jej dziwny mężczyzna, który zabrał ją, wraz z kilkoma pozostałymi przedstawicielkami jej rasy, do dziwnego miejsca, które nazywał "laboratorium". Od tej pory jej domem stała się wielka szklana tuba, napełniona morską wodą. Mężczyzna eksperymentował na niej sprawiając jej ból, z dnia na dzień dziewczyna zdobywała coraz to nowsze moce. Jej umiejętności bitewne zdecydowanie wzrosły, w stopniu mistrzowskim opanowała kontrolę nad wodą, bez pomocy żmudnych treningów, które musiałaby odbyć, gdyby nie oddzieliła się od swoich sióstr. Tak naprawdę naukowiec nie miał jednak na celu uczynienia z niej kolejnego mutanta laboratoryjnego. Chciał sprawić, aby ta morska istota przystosowała się do życia na lądzie, nie tracąc przy tym swoich nadprzyrodzonych umiejętności. Po osiągnięciu swojego celu wielokrotnie krzywdził ją i jej towarzyszki niedoli. Siostry odnosiły wrażenie, że dziwne czynności których dokonuje na ich ciałach, sprawiają mu przyjemność. Z rozkoszą wsłuchiwał się w ich krzyki. Spędziła tak rok swojego życia. Wszystko skończyło się, kiedy o całym procederze dowiedziała się córka mężczyzny. Pomogła Calipso uciec. Podawały się za siostry, jednak po jakimś czasie rozdzieliły się i do tej pory nie mogą się znaleźć. Nieporadna syrena radzi sobie tylko dzięki umiejętności rzucania na ludzi uroków, tylko w ten sposób zdobywa jedzienie.
Calipso bardzo zmieniła się od czasu inwazji syren. Gniew, który wcześniej był tym co nią kierowało, zupełnie wywietrzał. Stała się bardzo delikatną i spokojną osobą, ciekawą świata, chętną do przystosowania się do życia w Mieście. Nie ma traumy po pobycie w laboratorium, jednak nie lubi wspominać tego okresu. Jest marzycielką, cały czas rozmyśla o tym co mogłoby się stać, gdyby udało jej się uciec i wróciłaby do domu wraz ze swoimi siostrami, jednak pogodziła się ze swoim losem. Bardzo chciałaby zawrzeć nowe znajomości, nadal ma potrzebę przebywania w "stadzie", źle czuje się w samotności. Calipso jest bardzo emocjonalną osobą, często źle interpretuje sygnały i bardzo boi się odrzucenia.
Jest bardzo drobna, ma zaledwie sto sześćdziesiąt centymetrów wzrostu. Jej twarz okalają długie, czarne włosy. Duże ciemno niebieskie oczy sprawiają że wydaje się być młodsza niż w rzeczywistości. Bardzo lekko się porusza sprawia wrażenie kruchej, jednak nadal drzemie w niej siła wojowniczki. Calipso ma drobny problem z poruszaniem się, nogi nadal są dla niej czymś zupełnie nowym. Po przemianie na ich miejsce pojawia się zielony, pokryty łuskami, ogon zakończony delikatną, półprzejrzystą płetwą.
autor nieznany |
lukio687@gmail.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz