Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

18 października 2014

Od Lileith c.d. Kakashi'ego

Obserwowałam jeszcze chwilę wilka. Wyobrażałam sobie samca zalanego krwią, krzyczącego z bólu. Nagle wybuchłam głuchym śmiechem. Jak mnie to rozbawiło, to moje. Usiadłam na trawie. Czekałam, aż basior wybuchnie. Nie trzeba było nudzić się długo, zaraz to przerwał trening, pytając:
- O co Ci chodzi? Jesteś nienormalna? - warknął na tyle, iż rozbawiło mnie to jeszcze bardziej. Po chwili wstałam przewracając oczami ostentacyjnie. Uśmiechnęłam się szeroko.
- A i owszem. Masz śliczne, długie futro.... - stwierdziłam po chwili, znów wyobrażając sobie inne psychiczne sytuacje.
- A gdyby tak to futro splamić krwią, byłoby jeszcze piękniejsze! - stwierdziłam nagle, po czym rozcięłam sobie skórę na łapie i machnęłam nią, plamiąc futro samca. - Oh, jak ślicznie! Dobra, starczy tej zabawy. Do zobaczenia! - pożegnałam się, po czym chowając nóż, odwróciłam się i nawet nie sycząc i nie kuśtykając z powodu rany, najnormalniej na świecie poszłam łąką w stronę jeziora. Gdzieś za 4 minuty miała tam dojść ciężarna wadera. Wesoło będzie ją zamordować.
- Kim ona jest...? - mruknął cicho do siebie. Usłyszałam to. Odwróciłam się i z cynizmem w głosie odparłam:
- Zwę się Lileith. Jestem tą, która pozbawi Cię życia, gdy nadejdzie ten czas - syknęłam, po czym zapytałam - A Ty jesteś?
- Kakashi - odparł spokojnie.
- Panie Kakashi, ciąłeś się kiedyś? - zadałam pytanie, które zadaje każdemu wilkowi, z którym rozmawiam.

<Kakashi? Wiem, nie jest zbyt dobre xd>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz