- Miasto? Tak wiem, widziałam. Ale zawsze sypiam na drzewach - powiedziałam - Zawsze na tych wysokich.
- I Ci wygodnie? - spytał z nie miłym uśmieszkiem.
- Spałeś kiedyś na drzewach? Nie? Więc nie masz co się wypowiadać. -
odparłam - W każdym bądź razie szukam watahy nocnej zmory. Wiesz może
gdzie to jest?
- Jestem alfą tej watahy - powiedział dumnie.
- Ale ja tak na serio - zadrwiłam - Może ty mnie zaprowadzisz, Beatrice? - zwróciłam się do wadery.
Beatrice? Phantom?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz