- Miejsce do przenocowania? - spytałem - Oczywiście.. jeśli nie masz gdzie się podziać.. - machnąłem ręką za mosty i drzewa - Tutaj jest jakieś sto mieszkań.. wybierz sobie jakieś które ci się podoba. Mi obojętnie.. - machnąłem ręką - Jestem Phantom.
- A ja jestem Kurumi.. - rzekła, była trochę odmiennie ubrana, ale w świecie gdzie nic nie jest normalne trudno nazwać coś dziwnym. - Czyli mogę sobie wybrać ten, który mi się spodoba?
- Oczywiście.. jeden tylko jest mój.. a właśnie: jest tu też pewna menda społeczna, chodzi z taką wielką pandą.. jakby ci przeszkadzał możesz mu wygarnąć - kiwnęła głową i podeszła do pierwszych lepszych drzwi, ja odwróciłem się w stronę gdzie jeszcze przed chwilą patrzyłem i ujrzałem kolejną postać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz