- Siedzę, bo masz minę jakbyś była smutna
- To możesz odejść
Powiedziała. Westchnęłam. Nie lubię "smutnych" ludzi, ale ona... ona to co innego
- Chociaż spróbuj - powiedziałam - Przemyśl to dołączenie i jakby co to jestem w mieście
Wstałam i odeszłam
<Argona?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz