- Ty też nie wyglądasz na szczęśliwą -
odparłam cicho - Zresztą żeby się śmiać, trzeba mieć z czego. A każda
chwila śmiechu to dzień rozpaczy. Lepiej pozostać obojętnym na świat,
wtedy się nic nie traci...
- Ale i nic nie zyskuje... - wadera płynnie przeobraziła się w człowieka, a ja instynktownie uczyniłam to samo
- Być może... ale straciłam już tyle rzeczy... - urwałam - Właściwie co cię mogą obchodzić moje tragedie? Raczej nic... Nie do końca jestem w stanie zrozumieć czemu tu siedzisz...
- Ale i nic nie zyskuje... - wadera płynnie przeobraziła się w człowieka, a ja instynktownie uczyniłam to samo
- Być może... ale straciłam już tyle rzeczy... - urwałam - Właściwie co cię mogą obchodzić moje tragedie? Raczej nic... Nie do końca jestem w stanie zrozumieć czemu tu siedzisz...
(Lucy?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz