- No widzisz.. - usiadłem obok niej - To mieliśmy podobnie. Chodź mnie zdradziła rodzina. - zaśmiałem się - Ta chmurka wygląda jak Krystyna.. - położyłem się na trawie, przyjemnie tutaj było. Przynajmniej słońce na mnie świeciło i wreszcie mogłem się ugrzać. - A tak właściwie to czemu byłaś w tym internacie? Rodzice stwierdzili, że trzeba cię desperacko edukować czy co?
<Beatrice?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz