Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

4 maja 2015

Od Isabelle Cd. Airis i Eleny

Nie chciałam przyznawać ,że doskonale wiem jak dostać się do tamtej części. W końcu mieszkałam tam przez całe dzieciństwo...
I tak nie była zbyt miła. Może jakoś źle się zachowałam albo nieprawidłowo przeprosiłam???
Próbowałam ukryć stres towarzyszący przy rozmowie z nią. Wydawała się taka obojętna.
Chyba rzeczywiście nie nadaję się do spędzania czasu z ludźmi... To nie idzie mi najlepiej.
Wzięłam głęboki oddech. Niebieskie oczy zwróciły się ku mnie. Gdy utrzymywałam z nią kontakt wzrokowy było jeszcze gorzej.
Odwróciłam głowę i udałam ,że przyglądam się jakiemuś budynkowi. Gdy tak patrzyłam do mojej głowy zaczęły napływać wątpliwości. Co jeśli to Homunkulus? Nie, raczej nie.
Nawet jeśli ona nim nie jest, to pewnie już domyśliła się ,że nie jestem Morthewią.
Na pewno teraz mną gardzi. A co jeśli już mnie nienawidzi?
Zdobyłam się na spojrzenie w jej głębokie źrenice. Przyglądała mi się z zainteresowaniem.
-Kim jesteś?
Nieudolnie próbowałam powstrzymać drżenie rąk.
-Jestem Isabelle.
Przewróciła oczami.
-To już wiem. Chodzi mi o rasę.
Moją jedyną odpowiedzią był ognisty rumieniec.
-No wieź powie....
Przerwała. Przed nami stała brunetka o szarych oczach. Jej twarz była bez wyrazu.
Niebieskooka wpatrywała się w nią także bez szczególnych uczuć.
Odwróciła się do mnie i wrzasnęła:
-Uciekaj dzieciaku!
Odbiegłam i schowałam się za rogiem. Brunetka wyglądała na silną.
Czy jakby co potrafiłabym pomoc? W sumie miałam przy sobie miecz ,ale ten był dla mnie za ciężki.
Kiedyś byłam mistrzynią w szermierce ,ale nie walczyłam od trzech lat.
Naukowcy mówili też ,że mam jakieś moce ,ale nie znałam ich i nie mogłabym na nie liczyć.
Nagle usłyszałam czyjś wrzask. Miałam nadzieję ,że to szarooka.
W innym przypadku postaram się zrobić co tylko mogę... Jeśli coś mogę.
<Airis? Elena?>



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz