Wbiegliśmy do pociągu który od razu po naszym wejściu odjechał i ulokowaliśmy się w jednym z przedziałów. Usiadłam przy oknie, a Phantom na przeciw mnie z kotem na kolanach. Miałem wielką ochotę mu pomarudzić albo poprzytulać się no ale obiecałem że nie będę już tego robić. Po jaki huj ja w ogóle mówiłem że go lubię?!
Ehhh.. to jedyna decyzja której nie przemyślałem. Schowałem książkę do torby bo nie chciało mi się jej czytać i podniosłem się.
Phantom spojrzał na mnie pytająco nadal przytulając kota, a ja szeroko się uśmiechnąłem.
- Idę komuś pomarudzić~! Jeśli w ogóle ktoś tu jest, bo jeśli nie to... Pójdę do maszynisty~.
[Phantom?]
Sory że tak krótko ale jadę w autokarze XD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz