- Dom... - zastanowiłam się chwilę - Chodzi o chałupę czy norę...?
- O co chcesz! - Lucy roześmiała się, całkowicie ignorując obecność Over'a
- Wiecie co, to ja już pójdę.. - mruknął chłopak i niepostrzeżenia się ulotnił
- Wiesz... to dobry pomysł - uśmiechnęłam się lekko - Prowadź!
(Lucy?)
- O co chcesz! - Lucy roześmiała się, całkowicie ignorując obecność Over'a
- Wiecie co, to ja już pójdę.. - mruknął chłopak i niepostrzeżenia się ulotnił
- Wiesz... to dobry pomysł - uśmiechnęłam się lekko - Prowadź!
(Lucy?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz