Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

4 września 2014

Od Williama c.d Yassel

Westchnąłem i usiadłem na łóżku. W sumie to nie dziwię się Phantom'owi, gdyby on mi zwiał w takim stanie to mocniej bym go uderzył i jeszcze przywiązał do łóżka. Może i nie powinienem tego robić bo czuję się okropnie no ale przecież tutaj trzeba działać a nie czekać aż pająki same przylezą.
Spojrzałem w stronę Tsu który właśnie delikatnie opatrywał ranę na czole Yassel, on pewnie był zły na siebie że dał się na to namówić.
- Teraz będziesz przy mnie i nigdzie nue wyjdziemy puki Phantom nie każe.
- Dobra, dobra... Ważne że będę z tobą.- przytuliła się do niego, a on się wręcz rozanielił.
Zdjąłem delikatnie z siebie bluzę i moim oczom ukazał się czerwony bandaż i trochę krwi spływało po ramieniu. Westchnąłem ciężko i wstałem. Podreptałem do drzwi i wyszedłem z pokoju, wszyscy siedzieli spięci i przejęci, ale nadal nic nie robili. Odszukałem Phantoma wzrokiem, stał przy oknie i widać że nadal był wściekły, no cóż... ja też bym był.
Poszedłem do niego i lekko pociągnąłem go za koszulę zdrową ręką.
- Phan...
- Czego?- warknął.
- Zmienisz mi opatrunek?- powiedziałem niewinnym głosem i spojrzałem mu w oczy.- Przepraszam cię bardzo...

[Phantom?]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz