Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

5 września 2014

Od Williama c.d Phantom'a

No może to nie był odpowiedni moment na takie tematy, ale czułem się nienasycony, Phan po prostu za mało mnie przytulał. Chociaż nie mogę narzekać bo kiedyś w ogóle był jedną wielką kłodą.
- Chodź Will, wyłaź z tej wanny bo się przeziębisz.
- Yhym...- westchnąłem i leniwie wylazłem z wanny, chłopak wytarł mnie dokładnie uważając na ranę i zaraz potem owinąłem sobie ręcznik wokół bioder.
- Coś nie tak?- spojrzał mi w oczy i zaczął ponownie opatrywać moje ramię.
- Nie narzekam przecież~..- uśmiechnąłem się lekko.
- No właśnie, a to znaczy, że coś ci ciąży na sercu. Gadaj.
- A tak sobie rozmyślam~... Zastanawiam się czy po tym wszystkim dobrowolnie pójdziesz ze mną do łóżka.- uśmiechnąłem się szeroko.
Phantom parsknął i podał mi bokserki bym je na sobie włożył. Udało się za pierwszym razem ;)
Potem mój ukochany pomógł mi się odziać do końca i znów znaleźliśmy się w salonie.
- Może sobie pośpimy? Jest środek nocy, a wszyscy są wymęczeni.- zaproponowałem.- Tylko ktoś musi trzymać warte.
Wtuliłem się s swojego chłopaka i spojrzałem na resztę watahy, dlaczego to akurat mój dom musiał być miejscem takich schadzek? Jeszcze zostanie zniszczony... A jak się coś stanie Mieczusiowi? Nie... On leży sobie w sypialni. Tylko nie wiem gdzie jest Puchaty.
- Phan... Widziałeś Puchatego?
- Kogo?- spojrzał na mnie dziwnie, on na serio nie pamiętał?
- Ten stary kot od grubej baby.

[Phantom?]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz